W wolnych chwilach uwielbiamy czytać "Kaczora
Donalda". Po takiej lekturze jesteśmy zrelaksowani i
"zresetowani".
Bywają takie dni, że chcemy bić różne rekordy. Tutaj
staramy się być najlepsi w
budowaniu wieży z klocków. Niejeden może nam pozazdrościć
takich umiejętności.
Wydawać by się mogło, że szydełkowanie odeszło
w zapomnienie, ale nie u nas.
W wolnych chwilach, do świetlicy przychodzą nawet chłopcy, by
wydziergać dłuuugi
szydełkowy "łańcuch" (a mówi się, że to zajęcie dla
dziewczyn).
Gorąco zachęcamy do szydełkowania, gdyż w ten sposób
usprawniamy swoje palce
i wzmacniamy mięśnie dłoni.
Pewnego ranka gościliśmy grupę teatralną.
Należą do niej nasze koleżanki i koledzy.
Zaprezentowali oni dzieciom z drugich i trzecich klas wesołą
scenkę w języku angielskim.
Nagrodziliśmy ich gromkimi brawami.