Przyniosła
go nam mama Julki. Bo musicie wiedzieć, że mieszka on chwilowo w jej domu.
Zwierzątkiem opiekuje się weterynarz. Jeż został poddany zabiegom
pielęgnacyjnym, pozbawiono go kleszczy i pcheł. Wiosną zostanie wypuszczony na
wolność do lasu. Jeż zademonstrował dzieciom jak potrafi zwinąć się
w kuleczkę. Spacerował po podłodze i każdy mógł przyjrzeć mu się z
bliska. Mogliśmy go również pogłaskać
przez specjalne rękawiczki. Okazało się, że nie musi być wcale kłujący. Jest za
to bardzo delikatny i przyjemny w dotyku. Jeże, które żyją na wolności
mieszkają na skraju lasów przylegających do pól o łąk, na których polują.
Niekiedy można je spotkać także w miejskich parkach, na małych uliczkach, a
nawet beztrosko wędrujących po jezdni (warto im wtedy pomóc, przenosząc je
w bezpieczne miejsce). Podstawą jeżowej diety są owady, larwy, ślimaki,
żaby i jaszczurki. Oczywiście zjadają też wszystko co spada z drzew, a więc i
owoce z drzew owocowych. Są nocnymi markami i wbrew temu, co mówią bajki,
nie przenoszą zapasów na grzbiecie. Tupanie, fukanie i mlaskanie, które można
często zaobserwować, to jego sposób demonstrowania odwagi. Maluchy, które
urodzą się zbyt późno, często nie są w stanie przetrzymać okresu zimowego.
Takie oseski znajdowane przez ludzi, przy odrobinie wiedzy i pomocy
weterynarza, można uratować. Potrafią wtedy zgodnie mieszkać z domowymi
pupilami.
MIGAWKI ZE SPOTKANIA Z NIEZWYKŁYM GOŚCIEM :)
FOTORELACJA ZE SPOTKANIA
WYEKSPONOWANA PRZED NASZĄ ŚWIETLICĄ
A to jeż
FOTORELACJA ZE SPOTKANIA
WYEKSPONOWANA PRZED NASZĄ ŚWIETLICĄ
A to jeż
Taki las wielki las, wielki że aż strach
Z rudych drzew ściany ma, z rudych liści dach
W lesie szmer, w lesie szum, coś tam stuka wciąż
Może to dziki smok, może wielki wąż!
Skacze coś jak piłka, całe w burych szpilkach
Toczy się jak kulka całe w liści piórkach
Skacze coś jak piłka, całe w burych szpilkach
Idzie poprzez jesień, wrzosy w kolcach niesie
Biegną więc, biegnę więc, biegnę ile tchu
Może tam schowam się, może lepiej tu
Wkoło szmer, wkoło szum, coś tam stuka wciąż
Coś jest tuż obok mnie, czy to smok czy wąż?
A to jeż jak piłka, cały w burych szpilkach
Toczy się jak kulka, cały w liści piórkach
A to jeż jak piłka, cały w burych szpilkach
Idzie poprzez jesień, wrzosy w kolcach niesie!
Z rudych drzew ściany ma, z rudych liści dach
W lesie szmer, w lesie szum, coś tam stuka wciąż
Może to dziki smok, może wielki wąż!
Skacze coś jak piłka, całe w burych szpilkach
Toczy się jak kulka całe w liści piórkach
Skacze coś jak piłka, całe w burych szpilkach
Idzie poprzez jesień, wrzosy w kolcach niesie
Biegną więc, biegnę więc, biegnę ile tchu
Może tam schowam się, może lepiej tu
Wkoło szmer, wkoło szum, coś tam stuka wciąż
Coś jest tuż obok mnie, czy to smok czy wąż?
A to jeż jak piłka, cały w burych szpilkach
Toczy się jak kulka, cały w liści piórkach
A to jeż jak piłka, cały w burych szpilkach
Idzie poprzez jesień, wrzosy w kolcach niesie!